pomiędzy
na błękitnej planecie
zahaczyło nas życie
pisane z doniosłej litery
płynęło z tam do tam
od kiedyś do kiedyś
po wstędze nieskończoności
przywłaszczyło sobie garść przysłówków
nigdy wszędzie zawsze nigdzie
nie umiało się wytłumaczyć
miało szczęście
zatrzymał je
błysk naszego pomiędzy
ten nie istniejący międzyczas
oczarowane
bogactwem nowego przysłówka
przystanęło w punkcie
pisanym przez krótkie ż
ciągle tu jest